Macierzyństwo bez ściemy. Co warto wiedzieć, żeby przetrwać?

Macierzyństwo bez ściemy.

O niektórych rzeczach się nie mówi, o innych się zwyczajnie zapomina. Często pokrywając macierzyństwo zbędnym lukrem. I choć ten stan jest cudowny, a bycie mamą to największa i najcudowniejsza przygoda mojego życia, to są takie rzeczy, które mnie zaskoczyły i zmieniły mój punkt widzenia. Dlatego przeczytaj i dowiedź się jak wygląda macierzyństwo bez ściemy…

Katar urośnie do rangi choroby nieuleczalnej, która atakuje całą rodzinę

Jak dziecko choruje, to choruje cała rodzina. Tak to już jest. Dla młodej matki katar może stać się prawdziwym utrapieniem, a dla niemowlaka może być realnym zagrożeniem.

Inne dzieci okażą się siedliskiem zarazków

Kiedy masz w domu niemowlaka (szczególnie, gdy jest to wcześniak) to nagle zaczynasz się bać innych dzieci. Szczególnie tych żłobkowych i przedszkolnych. One mogą być zdrowe, ale nie wiadomo czy nie zarażą czymś niewinnego maluszka. Okey nie popadajmy w paranoję, ale rzeczywiście na początku trzeba uważać na choroby.

Nic Cię już nie zdziwi

Nawet dziecko rzucające się na podłogę z płaczem na środku supermarketu. Nic w tym dziwnego – dzieci czasem tak mają. Dziecko płaczące tak jakby je ze skóry obdzierali, tylko dlatego, że nie kupiłaś mu lizaka – owszem możliwe. Z dziećmi wszystko jest możliwe.

Nie zdziwi Cię też, że można żyć tylko na suchych bułkach. Non stop chleb albo tylko naleśniki, tylko placki, tylko ogórki itd. Większość dzieci przechodzi przez taki etap, w którym je stale to samo.

Nigdy już nie wyśpisz się tak jak kiedyś

Pamiętam jak na studiach potrafiliśmy przespać całą sobotę. Wstawaliśmy dopiero na imprezę. A teraz nie ważne czy środek tygodnia czy weekend jesteśmy na nogach od siódmej. To i tak dobrze, bo kiedyś wstawaliśmy o czwartej albo piątej. To była dopiero masakra. Do tego te nocne pobudki. Mam wrażenie, że jak moje dziecko zacznie przesypiać noce, to ja i tak będę się budzić.

Zawsze będziesz się martwić

Matka stale się martwi, no cóż tak już chyba nasza rola. Na każdym etapie życia dziecka znajdzie się coś, co będzie nam siedzieć w głowie i spędzać sen z powiek. Pora się do tego przyzwyczaić.

Nie raz wyjdziesz w poplamionej bluzce

Niechaj pierwsza rzuci kamień, ta która nigdy nie wyszła z plamą na ubraniu. Trochę zupki, trochę kupki i problem gotowy. Uwierzcie, że nie wszystko da się zauważyć.

Nie porozmawiasz w spokoju przez telefon

Co tam przez telefon, w ogóle nie porozmawiasz w spokoju. Dziecko jest w stanie zrobić wszystko, żeby skupić na sobie Twoją uwagę. Nie zdziw się jak wejdzie na stół i zacznie śpiewać właśnie wtedy, kiedy będziesz prowadzić arcy ważną rozmowę z mężem.

Imprezy nie będą już takie jak kiedyś

Imprezy imprezami, ale Ci co mają dzieci, to wiedzą, że nie da się już bawić tak jak kiedyś. Nawet jak już się zaszaleje, to potem człowiek tydzień żałuje. “Dzień po” w towarzystwie dziecka, to prawdziwa droga przez mękę i skutecznie potrafi wybić z głowy imprezowanie. Dzieci szybciej doprowadzają rodziców do porządku niż rodzice dzieci.

Dziecko stanie się najważniejsze

No cóż sory panowie, kochamy Was nad życie, ale teraz to dzieci są naszym numerem jeden. Matka choćby ledwo na nogach stała, choćby miała 40 stopni gorączki, do dziecka zawsze wstanie. Myślisz, że się nie da? Pewnie nie jesteś jeszcze matką, ale wszystko przed Tobą.

Rzadko będziesz w toalecie (sama)

Samotne wyjście do toalety, o nie Kochana, przecież masz DZIECKO! Ono z pewnością musi zobaczyć jak sikasz, no i ta minuta w samotności mogłaby je zabić. A tak serio, to są dzieci które za rodzicami chodzą krok w krok. Mam to szczęście mieć w domu akurat taki egzemplarz.

PS1 Tekst napisany z lekkim przymrużeniem oka.
PS2 Jesteście ciekawi jak dziecko zmienia życie? Klikajcie i zobaczcie sami. Polecam Wam przeczytać także Ciąża – wyobrażenia, a rzeczywistość.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *