Ile dzieci tyle charakterów. Ilu rodziców, tyle pomysłów na wychowanie. To samo dziecko przez jednych może być określane jako spokojne, a przez innych jako wymagające dużej uwagi. Skąd bierze się tak odmienne postrzeganie? Czy to tylko kwestia różnic w podejściu do życia? A może nie istnieje coś takiego jak osobowość niemowlaka? Zapraszam Was do lektury.
Dla jednych norma, dla innych brak zasad
Odmienna ocena zachowań dzieci bardzo często jest to spowodowana różnicami w patrzeniu na świat przez dorosłych. To co dla jednych jest akceptowalne i mieści się w granicach normy, innych przeraża i zadziwia. Trudno nam zrozumieć, że zachowanie niemowlaka wynika z jego charakteru, a jednak coś w tym jest. Już u kilkumiesięcznego dziecka widać pierwsze zarysy osobowości. W końcu charakter, to cechy, które w dużej mierze dziedziczymy. Także nasze dzieci, to odbicie nas samych. Jednak oprócz tego, co dostajemy w genach pozostaje jeszcze, to co nabywamy poprzez socjalizację wtórną, czyli sytuację rodzinną, status społeczny, kontakty międzyludzkie, warunki wychowawcze, wpływy ze środowiska. To właśnie te aspekty kształtują nasz charakter i odróżniają nas od innych. Jedni są spokojni, inni gwałtowni i widać to już od małego. Nawet rodzeństwo może się różnic i bardzo często tak jest. Dlatego nie każde dziecko można oceniać tą samą miarą i już niemowlak ma zarys swojej osobowości.
Jedni lubią ryby, a inni jedzą tylko mięso
Z wiekiem różnice w upodobaniach i w podejściu do życia są coraz bardziej widoczne. Ja np. zawsze lubiłam długo spać. Dlatego wstawanie o 6 i spanie po kilka godzin zdecydowanie mi nie wystarcza. Za to mam takich znajomych, którzy w weekendy (nawet nie mając dziecka) wstawali o świcie, wypoczęci, po przespaniu 6-7 godzin. Rytm malucha tak bardzo ich nie męczy, jak wytwornych śpiochów.
Kolejna kwestia, to spożywanie posiłków. Bliska mi para nigdy nie siada spokojnie do stołu. Podobnie jest z ich dziećmi. U nich karmienie polega na ciągłej gonitwie z łyżką w ręku lub dziecku latającym po domu z kawałkiem chleba. Mnie to dziwi, dla nich to normalność, a takich przykładów są setki.
Lubię, gdy wszystko jest poukładane, a przysłowiowe ręce umyte. Kiedy nasze dziecko zaczęło pełzać, to myłam podłogę minimum raz dziennie (ku zdziwieniu mojego męża). Za to znam takie osoby, które nie mają oporów przed puszczeniem raczkującego malucha na podłogę w restauracji. Widziałam też dziecko raczkujące po czarnej ziemi na placu zabaw. Niektórzy złapią się za głowę, a inni stwierdzą, że to idealne warunki do prawidłowego rozwoju i poznawania świata. Znajdę tysiąc argumentów, że tak nie jest, ale moi przeciwnicy też mają swoje argumenty i trudno będzie nam przekonać się do zmiany racji. Dlatego nie pozostaje nic innego jak zaakceptować te odmienności i póki nie kolidują one z naszym życiem, to powstrzymać się od komentarzy.
Osobowość niemowlaka, a podejście rodziców
Kiedyś myślałam, że dziecko da się wszystkiego nauczyć. I rzeczywiście można próbować, ale nie wszystko się uda. Dużo zależy od samego dziecka i jego temperamentu. Moim zdaniem istnieje osobowość niemowlaka. Jeśli maluch ma np. silną potrzebę bliskości, to trudno będzie od tak zacząć mu samodzielnie zasypiać. Za to inne dziecko może nie mieć z tym żadnego problemu. Z czasem może się to zmienić, ale pozwólmy dziecku być sobą. Nie zmuszajmy aktywnego malucha do ciągłego siedzenia w miejscu i odwrotnie, nie oczekujmy, że spokojne dziecko będzie czerpać radość z dużej aktywności. Wychowanie jest bardzo skomplikowane. Od zawsze o tym wiedziałam, ale z każdym dniem moja córka utwierdza mnie w tym przekonaniu. A jak to jest u Was? Uważacie, że niemowlaki mają osobowość?
*Jeśli jesteście ciekawi jakie są typy osobowości niemowląt to zobaczcie, co mówi o tym Tracy Hogg.