Szukasz pomysłu na wycieczkę z dziećmi? A może by tak odwiedzić Muzeum Zabawy i Zabawek w Kielcach. To cudowna podróż w przeszłość, ale zarazem poznawanie tego, co niesie ze sobą teraźniejszość. To miejsce to nie tylko eksponaty, ale także przestrzeń do zabawy. Możemy być pewni, że najmłodsi nie będą się nudzić. Poza tym taka wyprawa ucieszy zarówno dzieci, jak i rodziców. Przyznam szczerze, że ja miałam ogromną frajdę oglądając zabawki z dzieciństwa…
Zapraszam na mini spacer po Muzeum Zabawek i Zabawy, ale pamiętajcie, że zdjęcia nie są w stanie oddać tego, co można zobaczyć na żywo.
Miasto zabawek
Taką nazwę nosi jedna z wystaw stałych, na której zobaczycie zabawki z XVIII, XIX i XX wieku. Jednak dla mnie całe muzeum jest jak gigantyczne miasto zabawek, dziecięcych wspomnień, marzeń i radości. Każdy znajdzie w nim cząstkę siebie i obudzi swoje wewnętrzne dziecko. W tym roku muzeum obchodzi swoje 40-lecie, więc możecie być pewni, że przez te lata zgromadziło wiele cennych eksponatów.
Na wystawie znajdziecie nawet zabawkę Henryka Sienkiewicza. Oprócz niej zobaczymy całe mnóstwo wiekowych lalek, wózków, mebelków, klocków, żołnierzyków itp., ale także szereg współczesnych zabawek.
Ile to kosztuje?
Bilet normalny to koszt 15 zł, a bilet ulgowy 8 zł. W niedzielę wejście do muzeum jest bezpłatne. Zatem taki wyjazd nie nadszarpnie budżetu rodzinnego, a gwarantuje co najmniej godzinę dobrej zabawy. Pamiętajcie, że muzeum jest czynne codziennie oprócz poniedziałków.
Jak dojadę?
Muzeum Zabawy i Zabawek znajduje się w centrum Kielc. Samochodem z Krakowa dojedziecie tam w nieco ponad godzinę. Z Warszawy, Katowic i Łodzi w ok. 2 godziny. Nieco dalej macie z Wrocławia czy z Poznania, bo ok. 4 godziny. Ale Świętokrzyskie, to nie tylko Kielce, więc można się wybrać na dłuższy wyjazd i zobaczyć nieco więcej…
Co nam się podobało?
Na mnie wrażenie zrobiły wystawy, na których znalazłam kawałek swojego dzieciństwa. Zabawki, które kiedyś bawiły, teraz wzbudzają tak silne emocje, że aż chciałoby się wrócić do tamtych lat. Cudowna jest także podroż w czasie i oglądanie tego jak na przestrzeni lat zmieniały się zabawki. Wrażenie zrobiły na nas także eksponaty z wystawy “Szlagiery polskich spółdzielni”. Co ciekawe niektóre z nich dziś mogłyby być uznane za niebezpieczne dla dzieci…
W muzeum zobaczymy także modele statków, samolotów i samochodów, które z pewnością spodobają się męskiej części rodziny.
Duże zainteresowanie wzbudziło w nas miejsce, w którym znalazły się zabawki współczesne nagradzane w wielu konkursach. Niektóre z nich zainteresowały nas na tyle mocno, że postanowiliśmy je kupić przy najbliższej okazji.
Pod ogromnym wrażeniem byliśmy oglądając eksponaty wprost z ekranu telewizora. Z pewnością pamiętacie Bolka i Lolka, Misia Uszatka, Reksia czy Misia Koralgola? W muzeum spotkacie bohaterów bajek tworzonych w latach 70. Animacje te cieszyły całe pokolenia polskich dzieci, więc z pewnością miło będzie ponownie się z nimi zobaczyć.
Dla dzieci największą frajdą była zabawa klockami na wystawie czasowej “Kolorowy świat klocków” oraz kącik zabaw na końcu zwiedzania. Tam można było dotknąć, przetestować, pobawić się całą masą zabawek i właśnie ta interaktywność najbardziej przemówiła do dzieci.
Do Muzeum Zabawy i Zabawek w Kielcach, warto wybrać się nawet z dwultakiem. Jest to miejsce przyjazne dzieciom i z pewnością nie będziecie się nudzić. Jeśli będziecie już w Świętokrzyskim, to koniecznie zajrzyjcie także Centrum Bajki w Pacanowie. Jest to atrakcja skierowana do nieco starszych dzieci, ale z pewnością dostarczy całą masę wrażeń.