Teraz wszystko jest szybkie i skondensowane. Jak telefon to tylko z aparatem, jak szampon to z odżywką, a jak mąż to musi być idealny. Mało kto się przyzna, że jest inaczej. Każda chciałaby faceta, który będzie kochający, do tego zarobi na życie, będzie znał się na wszystkim i stanie się prawdziwą głową rodziny. Powinien być wysportowany, silny i bohaterski. Może jeszcze frytki do tego?

Książę, księciunio czy zwykły drań

Czego MY – KOBIETY oczekujemy od mężczyzn? Chcemy być kochane, niezależne i spełnione. Chcemy mieć duży dom i męża, który będzie spędzał z nami długie godziny przy kominku. Mógłby  jeszcze zabierać nas w dalekie podróże i realizować nasze marzenia. Powinien przynosić kwiaty i obsypywać nas prezentami. Chcemy mieć dzieci, którymi nasz partner będzie umiał się zająć i dobrze je wychowa. Do tego jeszcze jakby pomógł nam sprzątać… a może i poszedł z dziećmi do kina? Wtedy mogłybyśmy spokojnie wyjść na kawę lub do kosmetyczki. Byłoby idealnie, gdyby tak udało się z tym wszystkim połączyć karierę zawodową. Celowo trochę to przejaskrawiam, ale zapewne nie raz pomyślałyście podobnie. No właśnie, a czy realne jest to, że gdzieś na świecie jest ktoś, kto spełnia te wszystkie wymagania? Moim zdaniem model 5w1 to zawsze niewypał, nigdy wszystko nie działa na najwyższym poziomie, a taki księciunio może po czasie okazać się zwykłym draniem od którego będzie zależało nasze szczęście.

Po co komu taki bubel w domu? Jak zrozumieć faceta?

Sama chciałabym to wiedzieć. Wtedy na pewno byłoby mi łatwiej! Wreszcie mogłabym przestać się zastanawiać dlaczego jest tak, a nie inaczej. Trochę mi się rozjaśniło w głowie, gdy zobaczyłam humorystyczną grafikę z mózgiem mężczyzny (zdjęcie obok). Zawsze się zastanawiałam (a teraz już wiem) jak to jest, że mężczyzna o godzinie rozpoczęcia meczu nigdy nie zapomina, ale o tym, żeby nastawić pranie i owszem. Po co komu ta cała romantyczność i zaangażowanie? Skoro sex jest receptą na wszystko, a sport realizuje wszystkie wymagania, co do spędzania wolnego czasu. Kobieto! Zanim następnym razem wkurzysz się na swojego męża przypomnij sobie, jak wygląda mózg faceta i uwierz mi, że zrobi Ci się lżej. Mnie to pomaga.

Mówią, że baby mają burdel w głowie, ale u mężczyzn to dopiero jest armagedon. Sex i sport jako przeważające myśli, masakra. Chyba nigdy tego nie zrozumiem.

*Zdjęcie pochodzi z: http://images8.bibsy.pl/JcOVEEa9/mozg-faceta.jpeg

Poszukiwany mąż idealny

Dlaczego szczęście zawsze musi od czegoś zależeć. Nie można zwyczajnie się zakochać i cieszyć się życiem. Wszędzie szukamy ideałów, a ideały nie istnieją. Nawet w komediach romantycznych jest ich coraz mniej. W końcu życie nigdy nie było, nie jest i nie będzie idealne, a każdy z nas ma jakieś niedoskonałości. Zapomnij o mężczyźnie idealnym, chyba, że chcesz, żeby wszyscy fajni faceci zostali mężami Twoich koleżanek. Zresztą co z tego, że dziś poznasz wysportowanego i zamożnego chłopaka, jak za jakiś czas być może nic po tym nie zostanie. Macie szansę przetrwać, tylko jeśli szanujecie się za to jakim jesteście ludźmi. Tylko wtedy jest szansa, że będzie wam się chciało brnąć w to “wspólne życie” nawet jak zrobi się nudno, stresująco i nieciekawie. Jeśli się nie lubicie, to ze szczęściem możesz się pożegnać już teraz.

Jak przetrwać?

W erze rozwodników, wiecznych singli oraz partnerów o wysokich wymaganiach trudno się odnaleźć. Życie we dwoje przynosi coraz więcej problemów, stawia przed nami nowe wyzwania. Niejasności piętrzą się każdego tygodnia, ale tak będzie niezależnie czy żyjemy sami czy we dwoje. Jednak trudności dużo łatwiej znosić, gdy można oprzeć się na czyimś ramieniu. Szczerość, zrozumienie i wsparcie, to podstawa. Różnimy się, ale jesteśmy sobie potrzebni. Nie tylko po to, żeby mieć dzieci i żeby kto podał nam kubek wody na starość. Dlatego kochajmy się i bądźmy sobą. Nie próbujmy na siłę zmieniać tego, co jest dobre. Czy zawsze musimy iść przez życie zgodnie z obowiązującymi trendami? Przecież nie każdy jest fit i nie wszyscy muszą mieć dzieci po trzydziestce i pracować w korporacji. Niech kobiety będą kobietami, a mężczyźni mężczyznami.

Na koniec fragment jednej z moich ulubionych piosenek – Babcia mówi, Maja Koma

“Nie wiem co mam robić kiedy chodzę po ulicach
Gdy widzę chłopaków w damskich spódnicach
Opalone, wydepilowane, wygłodzone
Co mam myśleć, czy to oni czy to jednak one?”