Ruszając w podróż po świecie wózków miałam bardzo małe pojęcie na ich temat. Co prawda prowadziłam kilka modeli, w których jeździły maluchy z rodziny, ale zazwyczaj były to tylko krótkie spacery. Słyszałam też wiele opinii, ale to nie to samo, Na początku ustaliłam przedział cenowy. Uznałam, że mogę wydać maksymalnie 2 tysiące. Nie chciałam stracić majątku i nie byłam też zagorzałą fanką konkretnego zagraniczniaka, więc postawiłam na polskich producentów (co już zawęziło pole poszukiwań). Jako, że mieszkam w „mieście […]