Przede wszystkim dlatego, że są bezpieczniejsze niż te refundowane przez NFZ. Główną zaletą szczepionki 5w1 i 6w1 jest to, że jest bezkomórkowa (acelularna). W bezpłatnej szczepionce przeciwko błonicy, tężcowi i krztuścowi znajdują się komórki krztuśca. W szczepionkach skojarzonych są jedynie cząstki komórek i jest ich zaledwie kilka (liczba uzależniona jest od producenta). W szczepionce bezpłatnej jest ich około 3 tysięcy. Dlatego warto zastanowić się nad wyborem rodzaju szczepienia,
Podczas pierwszej wizyty szczepiennej, czyli w drugim miesiącu życia, dziecko zostaje również zaszczepione przeciwko Hib i WZW typu B. Oznacza to, że przy standardowym schemacie musi być ukłute trzy razy. Wybierając 5w1 ukłucia są tylko dwa (szczepionka skojarzona i WZW B). Zaś 6w1 różni się tym, że ukłucie jest jedno. Obie z tych szczepionek są bardzo bezpieczne i znacznie nowocześniejsze niż szczepionka refundowana.
Darmowe szczepionki dla wcześniaków
Wcześniaki i dzieci z problemami neurologicznymi mają zagwarantowane darmowe szczepienia skojarzone. My dostaliśmy szczepionkę 5w1 ze względu na wcześniactwo. Żaden lekarz nie zaryzykowałby podania takiemu maluchowi szczepionki pełnokomórkowej. Niestety dzieci urodzone w terminie, bez problemów neurologicznych, nie mają już takiego przywileju, mimo że ich odporność również jest niewielka. Ponadto po podaniu pełnokomórkowego krztuśca jest znacznie więcej nop-ów niż po szczepionkach skojarzonych. Dlatego nie bójcie się szczepionki 5w1 i 6w1. Nie dajcie sobie też wmówić, że te szczepionki różnią się tylko ceną i liczbą wkłuć. To nie ma aż takiego znaczenia. Chociaż trzeba pamiętać, że dla malutkiego dziecka ukłucie i każda inna interwencja medyczna jest dużym stresem. Oczywiście jeśli nie stać nas na szczepienia płatne, to te refundowane i tak będą lepsze niż całkowity brak szczepień. Ponadto każda z tych szczepionek tak samo dobrze chroni przed zachorowaniem na wymienione choroby. W dodatku nas też tak szczepionko i żyjemy. Aczkolwiek jeśli możecie sobie na to pozwolić, to wybierzcie najbezpieczniejszą z możliwych opcji.
6w1 co to takiego?
Jest to szczepionka chroniąca przed błonicą, tężcem, krztuścem, Polio, Hib i WZW typu B. Antygeny przeciwko chorobom dziecko otrzymuje podczas jednej iniekcji. Cena tej szczepionki waha się między 180-200 zł dawkę, a trzeba ich podać 4, więc koszt całkowity szczepienia to 720-800 zł. Różnice w cenach zależą od producenta i miejsca zakupu. Podane wartości są przybliżone, ale niestety koszty szczepień nie są małe.
Co daje szczepionka 5w1?
5w1 szczepi, aby przeciwdziałać tężcowi, krztuścowi, Polio i Hib. Brak w niej antygenów WZW typu B, co powoduje, że maluch musi otrzymać tą szczepionkę w osobnej iniekcji. Jest ona refundowana przez NFZ. Zazwyczaj wykonuje się ją podczas jednej wizyty szczepiennej. W porównaniu do 6w1, 5w1 to szczepionka nieco tańsza, gdyż jej cena waha się między 130-150 zł za dawkę, którą trzeba podać 4 razy, zatem całkowity koszt to około 520-600 zł. Zawarte w niej antygeny są bardzo zbliżone do tych ze szczepionki 6w1. Zarówno w jednej jak i w drugiej znajdują się fragmenty bezkomórkowego krztuśca. Moja córka jest już po trzech dawkach Pentaximu 5w1 i nie mieliśmy żadnych odczynów poszczepiennnych, może poza lekkim bólem w miejscu wkłucia. Gdyby nie refundacja, to pewnie przemyślałabym wybór 6w1, aczkolwiek chyba skłaniałabym się ku szczepionce 5w1. Głównie ze względu na jej cenę oraz na pochlebne opinie pediatrów.
Czy liczba wkłuć ma znaczenie?
Idąc schematem bezpłatnym dziecko będzie ukłute 14 razy. Przy szczepionce skojarzonej 5w1, iniekcji będzie 7, zaś przy schemacie 6w1 będzie to tylko 5 ukłuć. Oczywiście do tego należy dodać pozostałe szczepienia (pneumokoki, meningokoki itp.), którym dziecko będzie poddane między 2 a 18 miesiącem życia. Różnica dwóch ukłuć, nie robi takiego wrażenia, zaś podwojenie liczby iniekcji u tak małego dziecka już wydaje się dość drastyczne. Tym bardziej, że zwykłe ukłucie to zawsze stres dla dziecka, dlatego wielu rodziców wybiera szczepionki 5w1 i 6w1.
Czy szczepić szczepionkami rekomendowanymi?
Każdy rodzic chce dla swojego dziecka tego, co najlepsze. Dlatego ja zdecydowałam się na szczepionkę skojarzoną (5w1) i gdybym jeszcze raz miała wybierać zrobiłabym dokładnie tak samo. Moim zdaniem szczepionki, to dobrodziejstwo, z którego możemy korzystać. Oczywiście nigdy nie mamy pewności czy dziecko nie zachoruje, ale mamy znacznie większe prawdopodobieństwo, że unikniemy choroby. Dlatego ja wybieram zarówno szczepionki obowiązkowe, jak i rekomendowane. Dzięki temu śpię spokojniej.
Pamiętajcie, że nie jestem lekarzem, a moje opinie są wyłącznie informacją poglądową, nie stanowią wiedzy medycznej. Piszę o szczepieniach, bo uważam, że jest to ważny temat, ale przed podjęciem decyzji zawsze warto skonsultować się z osobą wykwalifikowaną.
4 komentarze
Generalnie są lepsze dlatego że generują wieksze zyski z dzieci po powikłaniach, wiadomo zdrowe dziecko nie zasila koncernu bo nie wymaga leczenia. Zawsze jak cos sie stanie po takim kombajnie mozna zwalic wine na rodzica lub jego geny ❤
Zdaję sobie sprawę, że niestety taka jest opinia wielu rodziców, ale większość z nich to osoby bez wiedzy medycznej. Lekarze mówią zupełnie co innego i zdecydowanie stawiają na szczepionki skojarzone, uznając je za bezpieczniejsze i wywołujące mniej odczynów poszczepiennych.
Rodzicom nie potrzeba wiedzy medycznej, wystarczy doświadczenie. Myśleć zaczyna ten rodzic, który ma styczność z ofiarami szczepionek. Ech, temat rzeka.
Niestety bardzo często u dzieci uznawanych za tzw. ofiary szczepionek występują problemy, które nie mają związku ze szczepieniami. Moim zdaniem ofiarami mogą się stać dzieci, które zachorują na choroby śmiertelne, chociażby takie jak tężec, na które nie ma skutecznych leków.